Thursday 14 July 2011

New trend

Today's review will be about gorgeous maxi skirts. 
I've never thought I could wear maxi skirt or that it will be such a great trend .
I've seen beautiful ones in TOP SHOP, these are my favourites:



I think I'll buy emerald one. I'm not really sure about pleated ones like this:

But turquoise colour is very attractive for me tho.
I was a little sceptic of looking like an old lady but maxis are actually really wearable and I love them.
I'll rock them with wedges, espadrilles, stone necklaces, edgy booties, flowly jumpers.
Easy pieces to incorporate into every day outfits.
What is your opinion?




Hey.
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam nowy trend, który nie daje mi spokoju:P
Na początku wydawało mi się, że takie spódnice są stworzone tylko dla starszych pań. Na moje szczęście zaczęły pojawiać się świetnie przemyślane outfity młodych dziewczyn, więc dlaczego by nie? Nie należę jeszcze do szczęśliwych posiadaczek, ale wkrótce się to zmieni:) 
Chyba najważniejszym elementem dla mnie jest łatwość doboru dodatków, które, o dziwo są w moim stylu. 
Poniżej kilka pomysłów na długie spódnice:








Numer 3 <333333!!!
A jak Wy widzicie maxi skirt?



Tuesday 12 July 2011

New boots

Hiya. I'm happy coz I finally found ankle boots I wanted so badly. I got them on sale for £38. (Original price £75) Couldn't be better:) They are monk style which I adore since few months.
I can imagine myself wearing them with super skinny jeans and oversized kable knit or with maxi skirt and blouse. Lovely but still need to wait couple of days for them. Maybe you've got some great ideas how to wear the boots? 


Witam Was. Bardzo się cieszę, ponieważ znalazłam buty, które spędzały mi sen z powiek od dobrych kilku tygodni. Dorwałam je na przecenie z 75 funtów na 38. Szczęściara ze mnie:P Uwielbiam sposób w jaki zostały wykonane, dobrze wyprawiona skóra, malutki obcas i oczywiście pożądany design.
Będę je łączyć z jeansowymi rurkami, za dużymi swetrami oraz z niesamowicie trendy długą spódnicą i elegancką (bądź nie:P) bluzką. Niestety muszę jeszcze poczekać kilka dni, aż kurier mi je przywiezie.
Może Wy macie jakieś pomysły na niebanalny outfit z tymi bucikami w roli głównej?:D





Monday 11 July 2011

Summery haze

Why english summer is so unpleasant? It's July and we had like maybe 3 nice and warm days...
I am total summer lover, cannot live without temperatures above 25 Celsius.
Not long time ago I visited my home country and weather was just perfect for me.
I could wear shorts with no tights or so. And yes my fav shorts for this actual season is TOP SHOP hotpants with American flag printed on. Would recommend to anyone. Really summery and bang on trend! I can wear it high waist style, or bit baggy low on the waist. Anyway I wear it I love it. Absolutely must have:)




Today another lazy day but need to clean my huge aquarium a bit and then cook something yummy for my man.


Have a lovely day everyone!

Saturday 9 July 2011

Skylar Grey/Holly Brook

Singer/Songwriter


''I need a doctor'' by Eminem. That was the first time I've heard her magical voice. Since that day I'm in love with her. I adore famous ''Love the way you lie''. Lyrics are so true and touching my heart. At some point describes my life. Can't wait to buy her new album, out July 11th.  Also need to check her previous work as a Holly Brook. I'm sure I won't be dissapointed.


Skylar Gray - Love the way you lie



Wednesday 6 July 2011

Must be!

The saddest and most beautiful track I've ever heard.


Najsmutniejszy utwór jaki kiedykolwiek dane było mi usłyszeć.


Emily Browning - Asleep (Sucker Punch soundtrack)


Sing me to sleep
Sing me to sleep
I'm tired and I
I want to go to bed

Sing me to sleep
Sing me to sleep
And then leave me alone
Don't try to wake me in the morning
'Cause I will be gone
Don't feel bad for me
I want you to know
Deep in the cell of my heart
I will feel so glad to go

Sing me to sleep
Sing me to sleep
I don't want to wake up
On my own anymore

Sing to me
Sing to me
I don't want to wake up
On my own anymore

Don't feel bad for me
I want you to know
Deep in the cell of my heart
I really want to go

There is another world
There is a better world
Well, there must be
Well, there must be
Well, there must be
Well, there must be
Well

Monday 4 July 2011

Search and destroy

Love. Not so obvious, not as simple as create. Mistakes happen. You meet someone, fall in love. You believe your time has come. Time of happiness. Wake up with a smile on your face, fall asleep with euphoria in your heart. 
And yes,  the tragic part. Just few words. The world is ruined. 
Despair, grief, anger. Loneliness. Finally depression.
Thousands tears, palpable pain of your soul. Suddenly, moving to another dimension. Numbness dimension. Devours you completely. You don't even defend yourself.
Drowning...
A moment of clarity and you realize you need some help form the outside. Not for yourself. Want to complete at least one so trivial thing at that time. You try to. You go for therapy. It's not enough. Beg for radical solutions. The desire to erase memories stronger that the will of life of African child. Psychiatrist does not agree. Gives you drugs. One and then some other, increasing dose...


Surprised look in the mirror. You see peace. Apparent peace.
Putting your heart together. Piece by piece. You notice huge missing part.
Blood's seeping from the open wound. Down on your knees. Eyes become heavy. You don't want to wake up anymore. And you think, there is another world. There is a better world. There must be...




Miłość. Wcale nie tak oczywista, nie tak prosta jak ją kreują. Pomyłki. Zdarzają się. Poznajesz kogoś, zakochujesz się. Wierzysz, że twój czas nadszedł. Czas na szczęście. Budzisz się z uśmiechem na twarzy, zasypiasz z euforią w sercu. Jedno zdanie. Świat legnie w gruzach. Rozpacz, żal, gniew. Samotność. Wreszcie depresja.
Tysiące wylanych łez, namacalny ból duszy. Nagle przenosisz się do innego wymiaru. Wymiaru odrętwienia. Pożera cię całego. Nawet się nie bronisz. Toniesz. 
Chwila jasności umysłu i zdajesz sobie sprawę, że nadszedł czas na pomoc z zewnątrz. Nie dla siebie. Chcesz dokonczyć przynajmniej jedną nieistotną w danym momencie rzecz. Starasz się. Chodzisz na terapię. Nie wystarcza. Błagasz o radykalne środki. Chęć wymazania wspomnień silniejsza od woli życia afrykańskiego dziecka. Psychiatra nie wyraża zgody. Bierzesz leki. Jedne, drugie, zwiększanie dawki. Zaskoczony spoglądasz w lustro. Widzisz spokój. Pozorny. 
Składasz swoje serce w całość. Kawałek po kawałku. Dostrzegasz brak pokaźnego fragmentu. Krew sączy sie z otworu. Padasz na kolana, czujesz się zmęczony. Oczy stają się niewobrażalnie ciężkie. Nie chcesz się już budzić. Zasypiasz w młodym ciele. Twój umsył postarzał się o dobre 20 lat. Myślisz, there is another world. Must be. Don't wake me up because I'll be gone.